Od dłuższego czasu uwaga skupiona jest na gotowaniu, absolutnie to top 1 social-mediów oraz telewizji.  Programy gastronomiczne przyciągają przed ekrany coraz większe tłumy fanów. Fotografowaniem żywienia zajmuje się teraz niemal każdy publikując na swoich mediach potrawy zrobione przez siebie lub posiłki jedzone w restauracjach.

Mamy arcymistrzów kulinarnych, którzy w swoich programach i książkach dali rozsmakować się w egzotycznych zakątkach świata od zaplecza kuchni. Musiało więc dojść do rozkwitu  turystyki jedzeniowej, która polega na odwiedzaniu państw słynących ze znakomitej kuchni i zagłębianiu ich wieloletniej tradycji.

Powszechność turystyki kulinarnej wynika z nurtu panującego już od jakiegoś czasu w biurach podróży – tzw. wycieczki tematyczne. Zwiedzający mogą skosztować lokalnych specjałów. W Polsce również ten trend zyskuje na sile. Modnymi kierunkami wybieranymi przez Polaków to Półwysep Bałkański, Hiszpania, Portugalia, Francja i oczywiście Włochy. Nie można zapominać także o odległych zakątkach Azji, np. Tajlandia czy Wietnam.

Podróżnik kulinarny

to osoba zaintrygowana światem, dla niej samo zwiedzanie nie jest zadowalające. Pragnie czerpać ze świata wszystkimi zmysłami. Jedną z charakterystyczną cech jest kupowanie pamiątek w formie gastronomicznej, np. serów, wina, miodów, przetworów i wędlin. Fanatycy także chętnie przywożą ze swoich eskapad filiżanki, kubki, talerze czy miski od regionalnych rzemieślników. W miejscowościach słynących z kulinarnych pokus, powstają nawet muzea, dzięki którym możemy doświadczać kulinarną historię świata. 

Głównym zamysłem tego typu eskapad są konkretne produkty, które wytwarzane są lub pozyskiwane tylko  w danym miejscu na świecie. Stany Zjednoczone słyną np. z wybitnego łososia łowionego na Alasce,czy zbioru winorośli w Kalifornii. Turyści wybierający kierunki Azjatyckie chętnie wybierają się na plantacje herbaty. Kawoszy wybierają raczej kierunki Ameryki Łacińskiej.


Europa – kolebka smaku

Francja słynie z wielu dobrodziejstw – wina z Bordeaux, Burgundii, Alzacji, Szampanii, a sery kozie z Prowansji, Mont d’Or z Jury, brocciu z Korsyki a w okolicach Vaison-la-Romain w Prowansji najlepsze trufle. Niemcy to raj dla piwoszy i miłośników szparagów. Włochy i Grecja zaszczycają nas gajami oliwnymi, wyśmienitymi winami. Włoskie wędliny (prosciutto cotto, mortadela i inne) są jednymi z naszych ulubionych. Grzechem jest być we Włoszech i nie skosztować jedynej w swoim rodzaju pizzy, w Hiszpanii słynnej paelli czy musaki w Grecji.

Wymienione produkty przez nas to tylko maleńka kropla z morza obfitości jaki dzieli się z nami stary kontynent.

Wybierasz się w pierwszą podróż śladami gastronomicznego świata?